Ryzyko ataku groźnego psa wzrasta, w przypadku wykonywania niektórych zawodów. Jednak do niebezpiecznej sytuacji dojść może również w zupełnie nieoczekiwanych okolicznościach.

Chyba każdy pies ujada na widok, a ściślej zapach, listonosza. Dlaczego tak się dzieje, próbują z różnym skutkiem odpowiedzieć zwierzęcy behawioryści. Niezależnie od ich teorii, faktem niezbitym jest to, że już niejednego listonosza pies pogonił i to nie na żarty.

Niebezpieczne zawody

Wszyscy ci, którzy wykonując swoje obowiązki, zmuszeni są do naruszania granic cudzych posesji czy mieszkań, narażeni są na ataki psów. Jest to całkiem oczywiste, ponieważ zwierzęta te mają zwykle silnie rozwinięty instynkt terytorialny, co zresztą jest pożądaną cechą ich charakterów. Nierzadko zdarza się, że szczekający czworonóg nie reaguje w ogóle, kiedy intruz wchodzi na działkę, a mordercze zachowania dochodzą do głosu dopiero wtedy, gdy gość zbiera się do wyjścia. Właśnie wtedy zazwyczaj dochodzi do ataku.

Aby go uniknąć lub chociaż ostudzić temperament nacierającego czworonoga, warto użyć elektronicznego odstraszacza psów. Emituje on dźwięki wysokich częstotliwości, niesłyszalne dla człowieka, lecz bardzo drażniące dla wszelkich zwierząt, w tym również kotów.

Niespodziewane zagrożenie

Nie tylko listonosze i inkasenci narażeni są na konfrontację z agresywnym psem. Do ataków dochodzi także podczas wykonywania z pozoru zupełnie bezpiecznych czynności, jak jazda na rowerze, górska wycieczka, czy wyprawa na grzyby, albo niedzielny spacer w parku.

Jeżeli w tych okolicznościach spotkamy parę składającą się z nieodpowiedzialnego właściciela i agresywnego psa biegającego swobodnie, może dojść do tragedii. Również wtedy elektryczny czy chemiczny odstraszacz psów może uratować nie tylko nasze zdrowie, ale i życie.

Odstraszacze są kompaktowe, z łatwością mieszczą się w kieszeni czy damskiej torebce. Elektroniczne działają na większość zwierząt, chemiczne w sytuacji zagrożenia można wykorzystać także do obrony przed agresywnym człowiekiem. Warto mieć ten fakt na uwadze, wybierając odpowiedni odstraszacz psów czy kotów.